Zatrważające, ale według statystyk większość polaków tak ma! Dla mnie jest to niewyobrażalne, to jakby zrezygnować z jedzenia, a przecież bez jedzenia nie da się żyć.
Rozwój czytelnictwa powinien być jednym z priorytetów każdego rządu, inaczej za chwilę będziemy mieli naród analfabetów.
Sam, przyznaję się bez bicia, czytam o wiele mniej niż bym chciał. Brak czasu—jedyne wytłumaczenie, które przychodzi mi do głowy — to tylko wymówka, pokazująca, że nie potrafię sobie tego czasu sensownie zorganizować 🙁